Australian Open: pogromca Janowicza poza turniejem, Murray zameldował się w 3. rundzie Ostatnia aktualizacja: 18.01.2017 13:47 Rozstawiony z "siódemką" Marin Cilic, który na otwarcie w wielkoszlemowym Australian Open wyeliminował Jerzego Janowicza, pożegnał się z turniejem w Melbourne już w kolejnej rundzie.
Oficjalna nazwa turnieju Australian Open Miejsce Melbourne, Australia Termin – Obiekt Melbourne Park Nawierzchnia Do 1987 roku korty trawiaste, lata 1988-2007 korty twarde (Rebound Ace), od 2008 roku korty twarde (Plexicushion) Turniej rozgrywany od 1905 roku Kategoria Turniej wielkoszlemowy Pula nagród 26,8 mln dolarów Drabinka kobiet 128S / 96Q / 64D / 32 Mikst Drabinka mężczyzn 128S / 128Q / 64D / 32 Mikst Najwięcej zwycięstw - kobiety Margaret Smith Court (1960-1966, 1969-1971, 1973)– 11 zwycięstw Najwięcej zwycięstw - mężczyźni Roy Emerson (1961, 1963-1967) – 6 zwycięstw Zwyciężczyni w 2014 r. Li Na Zwycięzca w 2014 r. Stan Wawrinka Oficjalna strona turnieju SPRAWDZ DRRABINKĘ TURNIEJU: KLIKNIJ OGLĄDAJ MECZE ONLINE: KLIKNIJ Punkty i nagrody pieniężne – kobiety i mężczyźni Zwyciężczyni 2000 $3 100 000 Finał 1200 $1 550 000 Półfinał 720 $650 000 Ćwierćfinał 360 $340 000 IV Runda 180 $175 000 III Runda 90 $97 500 II Runda 45 $60 000 I Runda 10 $34 500 Nagrody pieniężne w dolarach australijskich Australian Open, czyli międzynarodowe tenisowe mistrzostwa Australii, to pierwszy z czterech turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema. Rozgrywany jest od 1905 roku. Corocznie odbywa się w trzecim i czwartym tygodniu rozgrywek ATP i WTA, co oznacza, że rozpoczyna się w trzeci poniedziałek roku. Australian Open jest największą imprezą sportową w regionie. Należy do grona najbardziej prestiżowych turniejów. Początkowo nosił nazwę Mistrzostw Australazji. Po raz pierwszy rozegrano je w 1905 roku. Pierwszy turniej kobiecy Australian Open odbył się w 1922 roku. Dwie przerwy w rozgrywkach, w latach 1916-18 i 1941-45, spowodowane były przez wojny światowe. W pierwszej edycji wzięło udział 17 zawodników, którzy grali na trawiastych kortach w Warehouseman’s Cricket Club w Albert Park w Melbourne. W finale Rodney Heath pokonał Arthura Curtisa, lekarza z Adelajdy, a wszystkie mecze oglądało łącznie blisko pięć tysięcy osób. Turniej był rozgrywany na różnych obiektach, a w 1906 i 1912 roku w Nowej Zelandii. W 1927 roku zmieniono nazwę Mistrzostwa Australazji na Mistrzostwa Australii. Po II wojnie światowej turniej był rozgrywany na różnych obiektach w Melbourne, Sydney, Adelajdzie, Brisbane i Perth. Od 1969 roku impreza nosi nazwę Australian Open, a od 1988 roku odbywa się w Flinders Park (w latach 90. przemianowane na Melbourne Park), gdzie powstał stadion Rod Laver Arena, mogący pomieścić 15 tysięcy kibiców. Do niedawna Rod Laver Arena – mający składany dach, rozsuwany w razie opadów deszczu – był wizytówką Melbourne Park. W 2001 roku otwarto jednak nowoczesną Vodafone Arena na dziesięć tysięcy miejsc, także z rozsuwanym dachem. Dominacja Australijczyków w Australian Open trwała do 1935 roku, kiedy po raz pierwszy zwycięstwa odnieśli zawodnicy zagraniczni: Amerykanin Fred Alexander i Brytyjka Dorothy Round. Powojenne lata, a szczególnie 60. i 70., przyniosły "złotą erę" australijskiego tenisa i triumfy gospodarzy. W latach 1960-73 aż 11 zwycięstw odniosła Margaret Smith-Court, a w latach 1974-77 czterokrotnie wygrywała Evonne Goolagong-Cawley. Wśród mężczyzn występujących w Australian Open najlepsi byli Ken Rosewall, Lew Hoad, Tony Roche, John Newcombe i Rod Laver. Ostatnie ćwierć wieku przyniosło zwycięstwa Amerykanów Andre Agassiego, Pete'a Samprasa i Jima Couriera, Szwedów Matsa Wilandera i Stefana Edberga czy Niemca Borisa Beckera. Początek XXI wieku to dominacja Rogera Federera w światowym tenisie, a co za tym idzie także w Australian Open. Triumfował tu w 2004, 2006, 2007 i 2010 roku. W turnieju głównym Australian Open uczestniczy: - 128 mężczyzn w singlu, - 128 kobiet w singlu, - 64 pary męskie w deblu, - 64 pary damskie w deblu, - 32 pary w deblu mieszanym. Polacy na Australian Open: 1978 – Wojciech Fibak i Australijczyk Kim Warwick wygrali turniej deblowy mężczyzn. 1996 – Magdalena Grzybowska wygrała konkurencję singla juniorek i jako druga Polka w historii zdobyła wielkoszlemowe trofeum gry pojedynczej do lat osiemnastu (wcześniej Aleksandra Olsza na Wimbledonie w 1995 roku). 2006 – Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski awansowali do półfinału deblowej części rozgrywek. 2008 – Po raz pierwszy dwie reprezentantki Polski dotarły do czwartej rundy singla kobiet turnieju wielkoszlemowego – Marta Domachowska i Agnieszka Radwańska. 2010 – Po 28 latach Polska miała reprezentanta w 1/8 finału singla mężczyzn – Łukasza Kubota. 2011 – Agnieszka Radwańska awansowała do ćwierćfinału czempionatu, w którym lepiej od niej zaprezentowała się późniejsza triumfatorka zawodów – Belgijka Kim Clijsters. 2012 – Isia powtórzyła swój wynik z zeszłego roku. Tym razem uległa, w walce o półfinał, zwyciężczyni tegorocznej edycji imprezy – Białorusince Wiktorii Azarence. 2013 - Ponownie udało się dotrzec do ćwierćfinału. Polska pokonana przez Na Li 5:7 3:6 Janowicz przegrywa w 3 rundzie z Nicolas Almagro 6:7 6:7 1:6 2014 - Isia wygrała aż 5 meczów, w tym trzy setowy mecz z Azarenką. Przegrała dopiero w półfinale z Dominiką Cibulkova 1:6 2:6 Jerzy Janowicz ponownie dotarł do 3 rundy, w której przegrał z Florian Mayer 5:7 2:6 2:6 Zwyciężczynie w historii Australian Open Singiel Debel 2014 Na Li Roberta Vinci / Sara Errani 2013 Victoria Azarenka Roberta Vinci / Sara Errani 2012 Victoria Azarenka Svetlana Kuznetsova / Vera Zvonareva 2011 Kim Clijsters Gisela Dulko / Flavia Pennetta 2010 Serena Williams Venus Williams / Serena Williams 2009 Serena Williams Venus Williams / Serena Williams 2008 Maria Sharapova Alona Bondarenko / Kateryna Bondarenko 2007 Serena Williams Cara Black / Liezel Huber 2006 Amélie Mauresmo Zi Yan / Jie Zheng 2005 Serena Williams Svetlana Kuznetsova / Alicia Molik 2004 Justine Henin Virginia Ruano Pascual / Paola Suárez 2003 Serena Williams Venus Williams / Serena Williams 2002 Jennifer Capriati Martina Hingis / Anna Kournikova 2001 Jennifer Capriati Venus Williams / Serena Williams 2000 Lindsay Davenport Lisa Raymond / Rennae Stubbs 1999 Martina Hingis Martina Hingis / Anna Kournikova 1998 Martina Hingis Martina Hingis / Mirjana Lucic-Baroni 1997 Martina Hingis Martina Hingis / Natasha Zvereva 1996 Monica Seles Chanda Rubin / Arantxa Sanchez-Vicario 1995 Mary Pierce Jana Novotna / Arantxa Sanchez-Vicario 1994 Steffi Graf Gigi Fernandez / Natasha Zvereva 1993 Monica Seles Gigi Fernandez / Natasha Zvereva 1992 Monica Seles Arantxa Sanchez-Vicario / Helena Sukova 1991 Monica Seles Patty Fendick / Mary Joe Fernandez 1990 Steffi Graf Jana Novotna / Helena Sukova 1989 Steffi Graf Martina Navratilova / Pam Shriver 1988 Steffi Graf Martina Navratilova / Pam Shriver 1987 Hana Mandlikova Martina Navratilova / Pam Shriver 1985 Martina Navratilova Martina Navratilova / Pam Shriver 1984 Chris Evert Martina Navratilova / Pam Shriver 1983 Martina Navratilova Martina Navratilova / Pam Shriver 1982 Chris Evert Martina Navratilova / Pam Shriver 1981 Martina Navratilova Kathy Jordan / Anne Smith 1976 Evonne Goolagong Cawley 1975 Evonne Goolagong Cawley 1974 Evonne Goolagong Cawley 1973 Margaret Court Margaret Court / Virginia Wade 1972 Virginia Wade Helen Gourlay-Cawley / Kerry Harris 1971 Margaret Court Margaret Court / Evonne Goolagong Cawley 1970 Margaret Court Margaret Court / Judy Dalton (tegart) 1969 Margaret Court Margaret Court / Judy Dalton (tegart) CIEKAWOSTKI Najmłodszą triumfatorką w historii Australian Open była Martina Hingis. Kiedy w 1997 roku sięgała po zwycięstwo miała zaledwie 16 lat. Natomiast najmłodszym zwycięzcą turnieju został Ken Rosewall, który triumfował w 1953 mając 18 lat. 20 lat później ten sam tenisista pobił jeszcze jeden rekord. Został najstarszym triumfatorem Australian Open. Najbardziej utytułowanym tenisistą Australian Open jest Roy Emerson. Triumfował w turnieju 6 razy, z czego 5 zwycięstw z rzędu odniósł w latach 1963 – 1967. Wśród pań serię wygranych odnotowała Margaret Smith, która była nie do pokonania w latach 1960 – 1966. Ponadto nie dawała szans swoim rywalkom w latach 1969 – 1971 i 1973, co łącznie dało jej 11 zwycięstw w Australian Open. Tylko dwa razy w historii Australian Open tytuły zdobywali zawodnicy nierozstawieni - Mark Edmondson w 1976 roku i Chris O'Neil w 1978.
Legenda tenisa ziemnego, Wojciech Fibak w rozmowie z portalem niezalezna.pl ocenił mecz Polki oraz szanse jej i Huberta Hurkacza w zbliżającym się wielkoszlemowym Australian Open. "Iga jest
Rafa Nadal czy Daniił Miedwiediew? Jutro rozwiąże się być może najważniejsze pytanie tegorocznego Australian Open. Jeśli finał mężczyzn wygra Hiszpan, to zostanie samodzielnym rekordzistą w liczbie zdobytych turniejów wielkoszlemowych. Jeśli Miedwiediew, to jako pierwszy tenisista w erze Open to natychmiast po swoim pierwszym tytule tej rangi wygra kolejny. Co by się więc nie wydarzyło, na pewno będziemy świadkami historycznego wydarzenia. Przede wszystkim jednak – prawdopodobnie czeka nas genialny treści Novaka nie ma, ale może być „21” Daniił, czyli największe zagrożenie Finał marzeńNovaka nie ma, ale może być „21”W Melbourne tradycyjnie miał królować Novak Djoković. Ale że Serba nie ma – z wiadomych przyczyn – to tron, zajmowany przez dziewięciokrotnego mistrza turnieju, się zwolnił. Jeszcze przed startem Australian Open było więc wiadomo, że w stawce pozostał tylko jeden były mistrz tej imprezy. I był to Rafa Nadal, który wygrał tam… w 2009 roku. Kawał czasu temu. A przecież od tamtej pory Hiszpan w finale był jeszcze czterokrotnie. Dwa razy przegrywał z Djokoviciem (w 2012 i 2019 roku), raz ze Stanem Wawrinką (2014) i raz z Rogerem Federerem (2017).Warto przypomnieć ten ostatni finał. I Rafa, i Roger wracali wtedy po urazach. Nikt nie stawiał, że dojdą tak daleko. Ich obecność w meczu o tytuł była wielką niespodzianką, a oni nie tylko tam zawitali, ale dali też show, jakiego naprawdę długo się w Australii nie zapomni. Federera aktualnie w stawce nie ma – Szwajcar dochodzi do siebie po kolejnej operacji kolana i na razie nie wie, czy wróci nawet na ukochany natomiast do Australii pojechał. I znowu przekroczył wszelkie przecież jeszcze kilka dni przed turniejem mówił swojemu sztabowi, że nie wie, czy jego podróż do Melbourne w ogóle ma sens. Nie czuł się w pełni formy i zdrowia. Dużą część zeszłego roku poświęcił walce z kontuzją stopy. Nie był to dla niego nowy uraz, ale tym razem zaatakował na tyle poważnie, że potrzebny był zabieg.– Z tą kontuzją zmagam się z nią od 2005 roku, już wtedy lekarze byli negatywnie nastawieni do losów mojej dalszej kariery. Udało mi się jednak osiągnąć marzenia, jestem przekonany, że znów dojdę do pełnej sprawności. Jeśli z moją stopą będzie lepiej, mój tenis i moje nastawienie wrócą – mówił wtedy zmienia to jednak faktu, że wątpliwości co do jego powrotu było mnóstwo. Hiszpan nie jest już przecież młodzieniaszkiem, w tym roku skończy 36 lat. A w dodatku jego styl gry opiera się na przygotowaniu fizycznym i ogromnej ruchliwości. Nie dziwi, że wielu ekspertów od stopnia wyleczenia uzależniało możliwości Rafy. Niektórzy sugerowali nawet, że dla Hiszpana faktycznie lepiej by było nie lecieć do Australii, a powoli wracać do touru i przygotować się na sezon gry na mączce. Tak, by wygrać znów w swoim królestwie – na Roland to jednak walczak. Przez całą swoją karierę grał na przekór wszystkim urazom. Tym razem też. Zresztą miał też inne problemy – po grudniowej pokazówce (w której przegrał z Andym Murrayem i Denisem Shapovalovem) złapał COVID, kilka dni przeleżał w łóżku, czując się fatalnie. Właściwie wszystko świadczyło przeciwko niemu i jego szansom w Australii. A on i tak doszedł do finału, po drodze rozgrywając choćby fenomenalny (i pełen kontrowersji) mecz ze wspomnianym Shapovalovem, w trakcie którego udowodnił, że co do jego przygotowania fizycznego wątpliwości mieć nie wygrał jeszcze turniej niższej rangi, również rozgrywany w Melbourne. W tym sezonie jest na razie niepokonany. I brakuje mu tylko jednego meczu do tego, by stać się pierwszym w historii tenisistą, który na koncie będzie mieć 21 wielkoszlemowych tytułów w w tym, że po drugiej stronie siatki stanie najtrudniejszy z możliwych czyli największe zagrożenieDawno minęły czasy, gdy Daniił Miedwiediew miał być „melodią przyszłości” czy też gościem, który „może zagrozić Wielkiej Trójce”. Rosjanin jest wybitny tu i teraz. W Melbourne wystąpi w swoim czwartym finale wielkoszlemowym. A przecież już w tym pierwszym – na US Open 2019 – poważnie zagroził… Nadalowi. Dwa pierwsze sety przegrał co prawda gładko, ale potem – ku zdumieniu widzów – zgarnął dwa kolejne i tylko doświadczenie oraz geniusz Rafy sprawiły, że Hiszpan tamten mecz ostatecznie Melbourne przed rokiem to właśnie Daniił doszedł do finału, gdzie stanął naprzeciw Novaka Djokovicia. Tamten mecz przegrał gładko, ale potwierdził jedno – że na kortach twardych jest tuż za najlepszymi zawodnikami. I że to tylko kwestia czasu, aż zgarnie któryś tytuł. Już rok temu grał przecież świetnie, był regularny i, mimo „pokraczności” swojego stylu gry, pokazywał umiejętności, które w końcu musiały mu zagwarantować zrobiły to. W najwspanialszym możliwym naprawdę trudno było sobie wyobrazić chwilę lepszą na zostanie mistrzem wielkoszlemowym, niż US Open 2021. W finale po drugiej stronie siatki znów Novak Djoković, walczący o Kalendarzowego Wielkiego Szlema. Coś, co nie udało się żadnemu tenisiście od 1969 roku i wyczynu Roda Lavera, jedynego takiego gościa w historii ery open. Roger Federer nie podołał. Nie dał rady Rafa Nadal. Djoković był o jeden mecz od przejścia do historii na kolejny sposób. I też nie dał dużej mierze dlatego, że w finale napotkał na fenomenalnego Daniiła. Jasne, Serb w tamtym spotkaniu nie grał na miarę swoich możliwości, wyraźnie przegrał z presją, co zdarzało mu się naprawdę rzadko. Jednak Miedwiediew od początku narzucił mu niesamowicie trudne warunki. Grał świetnie i sam zdawał się w ogóle nie przejmować tym, że w końcu może zdobyć wielkoszlemowy tytuł. Moment słabości miał tak naprawdę jeden, w trzecim secie. Ale poradził sobie i z nim. Ostatecznie wygrał bez większego trudu.– Wtedy grałem z kimś, kto walczył o 21. tytuł wielkoszlemowy. Zgaduję, że Rafa oglądał tamten finał, choć nie wiem, komu kibicował. Teraz znów będę grać z kimś, kto walczy o 21. tytuł i myślę, że tym razem to Novak będzie patrzył na to spotkanie – mówił Miedwiediew po swoim półfinale, w którym ograł Stefanosa Tsitsipasa. Ten mecz to zresztą świetny przykład, by pokazać największą siłę Rosjanina – opanowanie. Bo choć pod koniec drugiego seta – zresztą przegranego – Daniił zaliczył wybuch w rozmowie z sędzią (co viralowo natychmiast obiegło Internet), to zdołał się pozbierać i w dwóch kolejnych partiach okazał się lepszy od Tsitsipasa. W dodatku – i to drugi jego wielki atut – zrobił to ledwie dwa dni po wycieńczającym spotkaniu ćwierćfinałowym z Felixem Augerem-Aliassimem. Wtedy odrobił straty ze stanu 0:2 w setach i ostatecznie wygrał cały mecz, po drodze broniąc piłki bywa po prostu nie do dodatku jego styl jest zabójczy dla większości rywali. Rosjanin znakomicie się broni. Kocha przebijać piłkę i atakować z kontry. Nie da się go zamęczyć, nie da sprawić, by zwolnił. Owszem, Rafa też to wszystko umie, ale zawsze lepiej radził sobie w starciach z zawodnikami, którzy więcej atakowali. Z kolei Novak Djoković (do którego Daniiła czasem się porównuje) potrafił go ogrywać tak często, jak nikt inny w owszem, w bezpośredniej rywalizacji to Hiszpan prowadzi 3:1, ale że jego wszystkie wygrane są z roku 2019, trudno wyciągać z tego jakieś wnioski. Od tamtego czasu Miedwiediew stał się zupełnie innym zawodnikiem. Na tyle solidnym, że może dokonać czegoś, czego zrobić nie udało się nikomu innemu w erze open – tuż po swoim pierwszym tytule wielkoszlemowym, natychmiast zgarnąć drugi. Bliski tego w ostatnich latach był jedynie Andy Murray, który po wygranej w US Open 2012 doszedł do finału Australian Open 2013, ale w nim zatrzymał go Novak z kolei na drugi tytuł czekał trzy lata (AO 2008 – AO 2011), Rafa Nadal rok (RG 2005 – RG 2006), a Roger Federer pół roku (Wimbledon 2003 – AO 2004). I jasne, zarówno Andy jak i Daniił swój pierwszy tytuł zdobywali w późniejszym wieku, będąc bardziej doświadczonymi zmienia jednak faktu, że Miedwiediew może zrobić coś, czego nie zrobił nikt z Wielkiej Trójki. I tym lepiej, że na jego drodze w finale stoi właśnie któryś z jej marzeńJak wspomnieliśmy – o ile Rosjanina w finale można się było spodziewać, o tyle obecność Nadala jest tu pewnym zaskoczeniem. Ale trudno było sobie wymarzyć lepszy finał. Jasne, pewnie starcie Miedwiediewa z innym przedstawicielem pokolenia Next Gen (choćby Shapovalovem czy Matteo Berrettinim, którego Rafa ograł w półfinale) też byłoby ciekawe i widowiskowe. Ale nie dorównywałoby skalą oczekiwań temu, co dostaniemy na korcie Trójka powoli będzie usuwać się w cień. Już w dużej mierze zrobił to Roger Federer (choć powtarza, że wciąż wierzy w choć jeden wielki turniej w swoim wykonaniu), Rafa Nadal ma przed sobą pewnie jeszcze z 2-3 sezony gry na najwyższym poziomie (tak mówi jego wujek i wieloletni trener), a Novak Djoković na szczycie może utrzymać się jeszcze może przez pięć lat (o ile sam sobie tego nie utrudni).W tej sytuacji każdy finał, w którym bezpośrednio zmierzyć może się ktoś z przedstawicieli Next Gen (bo Daniił, mimo 25 lat na karku, się do nich zalicza) z którymś z tych właśnie gości, jest wydarzeniem znaczącym. To starcie dwóch tenisowych pokoleń. Tego, które zdominowało te rozgrywki na lata i tego, które chce tę dominację skończyć. W dodatku to Miedwiediew, gość, który stał się najważniejszym przedstawicielem tych młodszych. Jest z nich najlepszy. Najrówniejszy. Ma już tytuł wielkoszlemowy. Walczy o zdziwi nas jutro żaden scenariusz. Jeśli Nadal wygra w trzech setach – nie będziemy zaskoczeni. Jeśli Rafa będzie bić głową w rosyjski mur i nie zgarnie nawet jednej partii – podobnie. A jeśli zagrają pięć piekielnie długich setów i mecz stanie się wojną na wyniszczenie, będziemy się tylko cieszyć, mogąc oglądać to przez kilka godzin. Zresztą to też wspaniałe, że przed finałem możemy oczekiwać absolutnie wszystkiego. I że co nie wydarzyłoby się na tym korcie, to ten mecz na pewno na długo trudno byłoby sobie wymarzyć lepszy finał. Może tylko gdyby zamiast któregoś z nich był w nim Hubert Hurkacz, przyznalibyśmy, że to fajniejszy scenariusz. Ale że Polak odpadł (niestety) już dawno, to takie starcie o tytuł bierzemy w będzie tenisowa uczta. Gwarantujemy. Fot. NewspixCzytaj także: Ash Barty. Walka z depresją, krykiet i wielkoszlemowe tytułyDanielle Collins. Wielka moc, college, agonia i półfinał Australian OpenDaniił Miedwiediew. Ośmiornica, która zdobywa tytuły na korcie
Rozgrywanie Australian Open 2021 w dobie pandemii COVID-19 niesie za sobą dodatkowe koszty. Dyrektor turnieju poinformował, że sytuacja nie jest dobra. Straty z tego sezonu będą odczuwalne w
Sportem emocjonujemy się niemal wszyscy, ale jak tak naprawdę wygląda nasza znajomość tego tematu? Okazuje się, że w "Milionerach" pytania z tej dziedziny potrafią sprawić graczom nie lada problem. Co wieńczy puchar Wimbledonu, jakie danie podaje w swojej restauracji Lukas Podolski i jakie drużyny startują w Copa Libertadores? Sprawdź swoją sportową wiedzę, kibicu! Foto: Simon Bruty/Anychance / Getty Images Novak Djoković odbiera trofeum za triumf w Wimbledonie w 2019 roku SPRAWDŹ SIĘ RÓWNIEŻ W TYCH QUIZACH Z "MILIONERÓW": Kto zawarł małżeństwo morganatyczne - poradzisz sobie z pytaniami z "Milionerów"? Co łączy Tuska, Schetynę, Komorowskiego i Błaszczaka? Sprawdź się w pytaniach z "Milionerów"! Znasz odpowiedzi na pytania za milion w "Milionerach"? Sprawdź się Część odnośników w artykule to linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie możesz zapoznać się z ofertą na konkretny produkt – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji i jej niezależność. 1. Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów zwierzył się, że późno w nocy lubi oglądać w telewizji: 2. Co wieńczy puchar zwycięzcy Wimbledonu? 3. Gdzie miejscowy klub Ekstraklasy gra przy Bułgarskiej? W Poznaniu Następne pytanie Chodzi o drużynę Lecha Poznań 4. Ruszyłem z belki, garbik, fajeczka, no i poleciało. Jaki sport uprawia autor tych słów? Skoki narciarskie Następne pytanie Czy ktoś miał wątpliwości, że to słowa Piotra Żyły? 5. Przed turniejem Euro 2016 niektórzy drwili z jednego z polskich piłkarzy, przezywając go Kung Fu. Pazdan Następne pytanie Wszystko przez silne kopnięcia naszego reprezentanta. 6. Cieszynka kankan to znak rozpoznawczy: Łukasza Kubota Następne pytanie 7. Który z piłkarzy polskiej reprezentacji strzelił bramkę w jedynym wygranym meczu podczas mundialu w 2018 roku? Jan Bednarek Następne pytanie 8. Bandy to podobna do hokeja dyscyplina sportu, tylko: zamiast krążka jest piłka zamiast krążka jest piłka Następne pytanie 9. Lukas Podolski, wielokrotny reprezentant Niemiec w piłce nożnej, w styczniu 2018 r. otworzył w Kolonii restaurację. Co jest jej głównym daniem? 10. Jaka przeszkoda na polu golfowym to tak zwany bunkier? dół z piachem Następne pytanie 11. W 2014 roku reprezentacja Polski po raz pierwszy wygrała z Niemcami w piłkę nożną. Kto strzelił bramki? Błaszczykowski i Piszczek Milik i Mila Następne pytanie 12. Którym z kolei turniejem wielkoszlemowym w cyklu rocznym jest Australian Open? Pierwszym Następne pytanie 14. Ile wszystkich otworów ma klasyczna kula do bowlingu? 14. Który z wymienionych jest rodakiem Cristiano Ronaldo? José Mourinho Następne pytanie 15. W Copa Libertadores startują drużyny: piłkarskie Następne pytanie Data utworzenia: 31 lipca 2020 12:38 To również cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
Pierwszego, niepełnego dnia rywalizacji na kortach Melbourne Park z Australian Open pożegnało się dwóch rozstawionych tenisistów. Kolejny jedną nogą jest poza
Reprezentujący w sądzie rząd Stephen Lloyd przekazał też, że niezaszczepiony przeciwko COVID-19 Djokovic, który przyleciał na antypody w związku z wielkoszlemowym turniejem Australian Open, nie zostanie zatrzymany przed zaplanowanym na sobotni ranek czasu lokalnego przesłuchaniem przez służby imigracyjne. Sąd zapowiedział, że nastąpi to od Wcześniej Serb ma mieć prawo uczestniczyć w biurze swoich prawników w przygotowaniach. Obawa przed antyszczepionkowymi nastrojami W trybie pilnym w piątkowy wieczór miejscowego czasu zwołano wstępne przesłuchanie w sądzie w Melbourne. Odbyło się ono na wniosek prawników utytułowanego tenisisty, którzy domagali się wstrzymania deportacji po ponownym cofnięciu przez australijski rząd wizy. Argumentowali oni, że decyzję podjęto ze względu na obawy, iż obecność gracza z Bałkanów na antypodach może rozbudzić nastroje antyszczepionkowe, a nie dlatego, iż sam nie jest zaszczepiony. Ta decyzja ministra jest, co łatwo dostrzec, irracjonalna - stwierdził reprezentujący Djokovica Nicholas Wood. On i jego współpracownicy domagają się, by sprawa została rozpatrzona w niedzielę, by - w przypadku korzystnego rozstrzygnięcia - gracz z Bałkanów mógł przystąpić do turnieju. Przesłuchaniu przewodniczył Anthony Kelly, który przekazał sprawę do sądu federalnego. On też w poniedziałek nakazał natychmiastowe wypuszczenie Serba, uznając pierwszą decyzję o anulowaniu jego wizy za "nierozsądną". Prawnicy australijskiego rządu zaznaczyli od razu po tym wyroku, że władze kraju mają wciąż prawo zdecydować o wydaleniu 34-letniego zawodnika i o skorzystaniu z niego poinformowano wcześniej w piątek. Do rozpoczęcia Australian Open zostały trzy dni. Dzisiaj skorzystałem z uprawnienia na mocy art. 133C (3) Ustawy o migracji, aby anulować wizę posiadaną przez pana Novaka Djokovica ze względu na zdrowie i porządek społeczny, co było w interesie publicznym. Rząd jest mocno zaangażowany w ochronę granic Australii, szczególnie w związku z pandemią COVID-19 – zaznaczył w oświadczeniu minister ds. imigracji Alex Hawke. Zgodnie ze wspomnianą ustawą, na którą powołał się polityk, liderowi światowego rankingu grozi trzyletni zakaz otrzymania wizy wjazdowej do Australii. Wyjątek stanowią istotne okoliczności, które mają wpływ na interes tego kraju. Hawke'a poparł premier Scott Morrison, który prowadzi już kampanię przed majowymi wyborami. Australijczycy dokonali wielu poświęceń podczas tej pandemii i słusznie oczekują, że wynik tych działań będzie chroniony. To właśnie robi minister, podejmując dzisiaj tę decyzję. Nasza surowa polityka ochrony granic zapewnia Australijczykom bezpieczeństwo. Ze względu na spodziewane postępowanie sądowe nie będę udzielał dalszych komentarzy - zaznaczył w swoim oświadczeniu szef rządu. Djokovic porównany do Chrystusa Przez ostatni tydzień bardzo aktywna była rodzina Serba przebywająca w Belgradzie. Organizowała konferencje prasowe i protesty, a ojciec tenisisty Srdjan porównał go do...Jezusa Chrystusa. Jezus został ukrzyżowany. Wiele mu zrobiono, ale przetrwał to i nadal żyje wśród nas – stwierdził kilka dni temu Djokovic senior. Brat pierwszej rakiety świata - Djordje - przekazał w piątek, że rodzina nie będzie już komentować sprawy, póki ta się toczy. Ostatnio głos zabierają też kolejni znani tenisiści. Grek Stefanos Tsitsipas ocenił, że Serb gra według własnych zasad i sprawił, że większość zawodników wyszła na idiotów. Brytyjczyk Andy Murray z kolei zaznaczył, że nie zamierza kopać leżącego rywala. To wydaje się ciągnąć już od dłuższego czasu i nie jest to dobre dla tenisa, ani dla Australian Open, ani dla Novaka - zaznaczył. Mający na koncie dziewięć triumfów w rozgrywanej w Melbourne imprezie zawodnik z Belgradu w poprzedni wtorek poinformował, że otrzymał zwolnienie lekarskie z obowiązkowego szczepienia przeciwko COVID-19 i rusza w podróż do Australii. Służby graniczne cofnęły jednak jego wizę i prosto z lotniska został zabrany do hotelu, gdzie są zakwaterowane także osoby ubiegające się tam o azyl. W poniedziałek sąd w Melbourne nakazał natychmiastowe wypuszczenie słynnego tenisisty. Jego prawnicy we wniosku złożonym w sobotę argumentowali, że został on zwolniony z obowiązku szczepienia ze względu na pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, który uzyskał 16 grudnia. Test mógł być zmanipulowany Djokovic trenował od poniedziałku na kortach Melbourne Park i został uwzględniony w czwartkowym losowaniu drabinki. W międzyczasie media zaczęły ujawniać informacje, które nie stawiały 34-letniego zawodnika w dobrym świetle. Opublikowano zdjęcia wskazujące, że udzielał się publicznie po dniu, w którym miał uzyskać potwierdzenie zakażenia COVID-19. W środę tłumaczył się też z wątpliwości, które powstały w związku z jego dokumentami wjazdowymi. Przyznał, że "ludzki błąd" był przyczyną tej pomyłki, a deklarację wypełniał jego team. Tego samego dnia dziennikarze niemieckiego magazynu "Der Spiegel" zasugerowali, że test wskazujący na zakażenie koronawirusem Serba mógł być zmanipulowany. Sprawa gracza z Bałkanów - który od dłuższego czasu odmawiał ujawnienia informacji, czy jest zaszczepiony, a w przeszłości nie krył niechęci wobec takiego rozwiązania - wzbudza sporo kontrowersji zarówno w środowisku tenisowym, jak i wśród mieszkańców Australii. W kraju tym wprowadzono szereg surowych restrykcji i najdłuższy jak na razie łącznie lockdown, a dominujący obecnie wariant omikron przyczynił się do rekordowej liczby przypadków zakażenia koronawirusem na antypodach w ostatnich dniach. Djokovic przyleciał na antypody, mierząc w 21. wielkoszlemowy tytuł i pobicie rekordu, który obecnie dzieli ze Szwajcarem Rogerem Federerem i Hiszpanem Rafaelem Nadalem. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
O6sF9z7. 1bkhr0nt0j.pages.dev/1351bkhr0nt0j.pages.dev/221bkhr0nt0j.pages.dev/111bkhr0nt0j.pages.dev/1501bkhr0nt0j.pages.dev/2361bkhr0nt0j.pages.dev/3451bkhr0nt0j.pages.dev/611bkhr0nt0j.pages.dev/891bkhr0nt0j.pages.dev/297
ktorym z kolei turniejem wielkoszlemowym jest australian open